Tysięczny Kawaler Orderu Uśmiechu
Order Uśmiechu to jedyne na świecie odznaczenie uznane przez ONZ, które przyznawane jest za wyjątkowe zasługi na rzecz najmłodszych tylko i wyłącznie na wniosek samych dzieci. Jak przystało na okrągły Jubileusz, 50-lecie Orderu Uśmiechu rozpoczęło się z przytupem od wręczenia tysięcznego odznaczenia. Jego Kawalerem został sam Papież Franciszek, znany z wielkiego szacunku dla dzieci i młodzieży.
Decyzję o przyjęciu odznaczenia Papież podjął osobiście po rozmowie ze swoim przyjacielem ks. bp. Arielem Torrado Mosconim z Argentyny, który opowiedział mu o inicjatywie polskich dzieci, ich pragnieniu wyróżnienia Papieża i idei tego niezwykłego odznaczenia. Ojciec Święty przyjął odznaczenie w obecności tysięcy dzieci 2 sierpnia 2017 roku podczas audiencji generalnej w auli Pawła VI na Watykanie. Medal do sutanny papieskiej przypiął 10-letni Miłosz, w następstwie przekazania przez 14-letnią Julię Ojcu Świętemu dziesiątek listów od Polskich dzieci. „Bardzo lubię listy od dzieci. Macie ich więcej?” – skomentował Franciszek oglądając piękne rysunki. Międzynarodową Kapitułę Orderu Uśmiechu reprezentowali: Kanclerz Marek Michalak i ks. Piotr Sadkiewicz.
Decyzja Papieża, jest wyraźnym odstępstwem od ogólnie przyjętej praktyki nieprzyjmowania nagród, odznaczeń i wyróżnień przez głowę Kościoła katolickiego. W tym miejscu należy zauważyć, że tym samym Franciszek został drugim, po świętym Janie Pawle II (267 Kawaler Orderu Uśmiechu), w historii papieżem Kawalerem Orderu Uśmiechu. Otrzymał legitymację z nr 1000.
Co kierowało dziećmi? Skąd pomysł na wyróżnienie Orderem Uśmiechu kolejnego następcy Św. Piotra? Wnioski o odznaczenie papieża Franciszka do Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu słały dzieci z całej Polski. Pierwszy wpłynął od dzieci z Dolnego Śląska, ze Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Głogowie. Przekazując swoje pragnienie nazwały Ojca Świętego „Papa Franio”. W pięknie ozdobionym wniosku napisano: „(…) dowiedzieliśmy się, jak bardzo ważny dla Ojca Świętego jest los dziecka. Ojciec Święty kocha każdego człowieka, twierdzi, że szczególnym szacunkiem trzeba otaczać dzieci. Papież Franciszek jest kochany, jak ktoś chce od niego pomocy to ją dostanie, a zwłaszcza dziecko… (…) W telewizji widzimy, jak podczas spotkań przytula dzieci i całuje je w czoło i odpowiada na trudne pytania. (…) Jest on przykładem pomocy bezinteresownej oraz pozbawionej oklasku [pisownia oryginalna] i laurów za swoje czyny. (…) Ojciec Święty ma bardzo dobry kontakt z dziećmi, jest on miły, dowcipny i zawsze uśmiechnięty. (…) Mamy nadzieję, że Kapituła (…) przyzna naszemu kochanemu „Papa Franio” Order Uśmiechu, będzie mu pasował do jego uśmiechniętej buzi.” Międzynarodowa Kapituła została również niemal zasypana wnioskami indywidulanymi, pięknymi listami zdobionymi rysunkami przedstawiającymi Ojca Świętego. Możemy z nich się dowiedzieć m.in., że Papież Franciszek: „(…) spotkał się podopiecznym Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” Kewinem, którego zaprosił na indywidualną audiencję, gdy poznał historię chłopca. Kewin choruje na ciężką postać autyzmu i padaczkę…”, „(…) Przeznaczył na licytację motor marki Harly – Davidson. (…) Kwota 46 tys. euro zasiliła konto Fundacji „Przyjazny Świat Dziecka”, która niesie pomoc rodzinnym domom dziecka…”, dowiedziawszy się o problemach z windą i brakiem środków na jej zakup w jednej ze szkół „(…) Wzruszony losem dzieci i ich opiekunów Franciszek przekazał szkole 20 tys. złotych. Wsparcie finansowe Ojca Świętego zakończyło problem placówki.”, wspiera akcję charytatywną „Szlachetna Paczka” oraz że „(…) Ojciec Święty protestuje przeciwko prześladowaniu albinoskich dzieci, dlatego użyczył głosu do audiobooku <<Białe widmo>>. <<Bóg jest w każdym człowieku. Jeśli obrażamy jakąkolwiek istotę ludzką, obrażamy samego Boga>> – m.in. te słowa czytane przez Franciszka stanowią fragment opowiadania o losach małej afrykańskiej albinoski… (…) w Afryce los takich dzieci jest dramatyczny. Rodzice porzucają je po narodzeniu; padają też one ofiarą mordów rytualnych, ponieważ panuje przesąd, że kawałki ich ciała przynoszą powodzenie, bogactwo i szczęście…”.
Ojciec Święty nie krył wzruszenia i radości, co okazał serdecznym uściskiem i dobrym słowem. Od polskiej delegacji przyjął również pięknie ilustrowaną książkę pt. „Nigdy tego nie zapomnę”, którą napisała o nim dla dzieci Renata Piątkowska, także Kawaler Orderu Uśmiechu. Na jednym egzemplarzu Papież złożył autograf, kilka innych polecił zanieść prosto na swoje biurko. Ojciec Święty otrzymał również oprawiony gobelin z wizerunkiem Orderu Uśmiechu wykonany przez żywiecką Kawaler tego odznaczenia Władysławę Dekę.
Marek Michalak: Papież Franciszek niezwykle imponuje mi od dnia powołania na Stolicę Piotrową swoją wrażliwością na dzieci, na krzywdy, jakich doznają od świata dorosłych. Papież konsekwentnie przypomina o godności dziecka i upomina, gdy jest ona deptana, poniewierana. Jestem Mu bardzo wdzięczny za to, że ten przekaz jest jednoznaczny i odważny. Papież wyraźnie nam przypomina, że nie wolno dzieci krzywdzić w jakikolwiek sposób, ani bić, ani poniżać. Ceremonia wręczenia przez dzieci Orderu Uśmiechu Papieżowi Franciszkowi oficjalnie rozpoczęła obchody 50-lecia tego „najsłoneczniejszego z odznaczeń”, które potrwają do wiosny 2019 roku.
Opr. mhm
Fot. L’Osservatore Romano, P. Molęcki i J. Michalak